Pomyślałam
oderwę się trochę od blogowania
namacalnie tyle się dzieje
poświęcę ten czas Dzieciom, Jemu
sernik, pierniczki, migdałowiec
barszczyk, rybne przekąski, roladki
ale blogowy świat okazał się jak najbardziej namacalny!
dziś rano na ganku czekała na nas niespodzianka - paczuszka z ciasteczkami, orzechami, świeczką i życzeniami
od kogo?
Aniu, dziękuję, to wyjątkowy, świąteczny gest
zupełnie niespodziewany:)
zdjęcia musiałam robić szybko, bo śniadanie zjedzone, więc słodkości "legalnie się należą"
a w aparacie wyczerpana bateria!
ale udało się:) ciasteczka pyszne
radosna atmosfera zapewniona
Kochani - Święta!
Bardzo miła sąsiadka :) fajny gest.
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam zdrowych i spokojnych świąt, pełnych magii i serdeczności!
Marta
W takim razie zycze radosnych i rodzinnych Swiat!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aneto, mam nadzieję, że Twoje się udały:)
UsuńAniu - nie miałam pojęcia, że poświęcisz mojej paczuszce osobne miejsce na blogu!
OdpowiedzUsuńKiedy wprowadziliśmy się do nowego domu, postanowiliśmy obdarować małym prezencikiem naszych jedynych sąsiadów. Teraz to już nasza tradycja :) Pomyślałam sobie, że i Ciebie - pod wieloma względami "bliską" mi osóbkę miło byłoby zaskoczyć takim podarkiem :) Miała być niespodzianka i cieszę się, że się udało.
oj, bo ja uwielbiam niespodzianki:) a taka rzadko się zdarza:) ale dobrze, że ubrałaś "sąsiadkę" w cudzysłów, bo tak się składa, że jedna z naszych najbliższych sąsiadek również ma na imię Ania (nota bene jej mąż to Bartek...) jeszcze raz dziękujemy:)
Usuń