sobota, 22 sierpnia 2015

bo ja czuję nieobecność

nastawiam ekspres do  kawy
z jedną filiżanką
zdążę umalować rzęsy przed śniadaniem
bo jedna buźka głodna tylko na nie czeka
dwa krzesła
dwa talerzyki 

niespiesznie

z nim, kochanym, małym, szczebioczącym
uśmiecha się cały dzień
i cały dzień pyta, kiedy wrócą
i czy może do nich jechać
tam, do tych samolotów
teraz, od razu
czemu nie?

niespiesznie

lody z polewą czekoladową
plac zabaw pełen białego piasku
bose nóżki, drabinka, huśtawki
tylko ja i on
ciepłe promienie słońca
beztroski śmiech
Janka i mój
razem obiad, zabawa, rozmowy
wieczorem zasypia tak szybko
aż zazdroszczę


bo ja nadal czuję Ich nieobecność

czekam

tak jakby cały czas tu byli
cały dzień
tylko dotknąć nie mogę
jej włosów
jego policzka

byle do jutra
najśpieszniej
 
 

14 komentarzy:

  1. Wzruszyłam się czytając Twojego posta. Pięknie opisałaś tęsknotę za najbliższymi i dotknęłaś czułego punktu w moim sercu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja nieraz aż dziwię się tej tęsknocie, bo rozłąka krótka. A mi brak połowy świata:) Ale to znak, że nadal potrafię tak mocno czuć.
      Mam nadzieję, że Twój czuły punkt nie boli?

      Usuń
    2. Boli i to bardzo. Moi już nie wrócą.

      Usuń
    3. Dziękuję Kochana. Tobie ucałowania przesyłam.

      Usuń
  2. Pięknie .... kiedy mama tak kocha i tęskni ... a ja mam teraz na tapecie w pracy znęcanie nad 15 miesięcznym dzieckiem
    Przepraszam , że to pisze , to dwie tak różne sytuacje a jednak kiedy słyszę o wielkiej miłości do dziecka zaraz myślę o tych które dostają tylko strach i ból
    Ania, pozdrawiam Cię cieplutko, jesteś świetną mamą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet nie jestem w stanie oglądać, czytać o tym, wiedzieć,. Nie wyobrażam sobie, jak można... Czasem myślę, że postaram się być lepsza, a za to niech choćby jednej Małej Istotce jest lepiej, niech mniej cierpi...
      Dziękuję i pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  3. Jakie to szczęście, że piszesz i że mogę to czytać...DZIĘKUJĘ :)
    Pozdrawiam
    Iwona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj dziękuję za taki miły komentarz:) Pozdrawiam i uśmiechnę się do Ciebie niedługo z małą prośbą - bo pokoik już nabiera barw:)

      Usuń
    2. Ojej ależ jestem ciekawa :)))

      Usuń
  4. Aniu, cokolwiek bym nie napisała będzie zbyt banalnie. Masz niesamowitą umiejętność przekazywania emocji. Pozdrawiam Czworokątnie

    OdpowiedzUsuń