siedziałam znowu na dywanie
po turecku, przed telewizorem
a właściwie przed włączonym magnetofonem marki grundig
i słuchałam careless whisper, jesus to a child, freedom, kissing a fool...
brązowy dywan w beżowe wzory
brązowa meblościanka z połyskiem
mama w wełnianym swetrze, który sama zrobiła na drutach
a na szyi miała zawieszkę z mini perfumikiem w sprayu
z lokami jasnymi bujnymi, które zawsze były żółte na moich przedszkolnych rysunkach
i bladoniebieskim cieniem na powiekach
braciszek bawił się autami, "pierdział" buzią udając dwustukonne silniki swoich dwóch resoraków
tych, które dostał od chrzestnego z jego podróży do Hiszpanii
spodenki z łatkami na kolanach i słodki uśmiech, którego nie sposób było nie kochać
i tata wtedy był
jak George Michael
miał czarne włosy, czarne wąsy, duże dłonie, był wysoki
miałam tatę
włączał telewizor i nagrywał prosto z niego na poczciwego grundiga
taki to był mój świat
mama tata i brat
i George z Whitney
cały ranek dziś słuchałam tych starych pięknych piosenek
może się starzeję, dojrzewam, zaczynam częściej patrzeć wstecz
bardzo wstecz!
urodziłam się w 1977
a ten rocznik obchodzi w tym roku cudowne krągłe urodziny
to nasz rok! to jest i będzie dobry rok
dopiero się rozkręca, nabiera rumieńców, tym bardziej, że 39te urodziny miałam w grudniu
może nie kupię czerwonego porsche
ale buty w szalonych kolorach już mam:)
czad, prawda?:)
będzie dobrze
podobno w tym roku mam "zacząć działać w bardziej przemyślany sposób, choć to może się wydawać nie w moim stylu"... haha:)
póki co słucham George'a
aktualna wtedy i tak bardzo teraz...
"Praying for Time..."
Bardzo ubolewam nad śmiercią George'a...uwielbiałam Go słuchać od zawsze...Jego koncerty to magia, która już nigdy się nie zdarzy...teksty piosenek, a w nich ból...żal ...
OdpowiedzUsuńa co do rocznika...oj Kochana to magiczna granica...wiem co mówię, bo ja z rocznika 74:) trzy magiczne lata, tyle zmian, łez z radości i smutku, a co ważne wybory, bardzo ważne , może najważniejsze w moim życiu...
życzę Tobie, by ten rok dał Tobie wszystko, co najlepsze, byś miała trampolinę do dalszego życia...
Pozdrawiam, Aga z Różanej
Bardzo Ci dziękuję:) Mam wielką ochotę na taką właśnie trampolinę, ale wiem, że nie mogę zacząć zbyt ostro, bo skończy się to zakwasami:) Pomału będę się odbijać - na początek od zimy i zimna. Brak słońca nie wpływa na mnie zbyt dobrze. Pomimo całej mojej miłości do zimy - z niecierpliwością już wypatruję wiosny:)
UsuńUściski dla Ciebie:)
u nas ostatnio mąż wynalazł stare piosenki z lat 80/90 i jest szał w domu, George tez leci ;)
OdpowiedzUsuńFajny wiek! i najlepsze dopiero przed nami :)))
I tego się trzymam:)
UsuńA hity lat 80 i mnie opanowały, dotarłam do strony z listami przebojów z roku np. 1984... mega:) całe dzieciństwo przed oczami:) dzięki temu wiem, co zostanie w pamięci naszej Córeczce, bo ma teraz tyle lat, ile ja w 1984:)