Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Podróżować uwielbiam. Zwłaszcza ołówkiem, w zachęcająco dużym zeszycie i po wysokim drinku z martini i limonką. Mamy pierwszy dzień po...
-
...długim wieczorze w fotelu, z książką, dobrym filmem, lampką wina, wtulona w milusi koc z motywem koni, który przywiozłam z Montany... ...
-
Niektórzy mówią, że gdy się za często tęskni albo wspomina, to jakby się zawracało, że ważniejsze jest, żeby tu i teraz być i tym się uważni...
Aniu religia to dla wielu życiowy drogowskaz.
OdpowiedzUsuńDobrze że uczysz, jesteś autorytetem...po latach zaprocentuje.
Kamila dziękuję:) Autorytet to jeszcze ze mnie kiepski, ale trzeba się starać każdego dnia od nowa:)
Usuń:-) oddech łapiesz ;-)
OdpowiedzUsuńo tak...:) pełnymi garściami:)
UsuńNie wiem, czym się zachwycać najpierw, pięknymi zdjęciami, cudownym ogrodem, makami na polu, czy Twoją pozytywną energią? Spróbuję wszystkim naraz ;) Jak dobrze się czyta tak pozytywne posty, tak zwykłe a tak potrzebne, żeby się rano samemu do siebie uśmiechnąć. Dzięki!
OdpowiedzUsuń