środa, 25 lipca 2018

po_radzę sobie



Życie może być piękne.
Nawet, gdy sypie się wszystko, gdy słabszych dni uzbiera się cały tydzień.
Albo gdy wydaje się, że bez sensu jest praca, starania, codzienne dejavu, z pozoru nudny i utarty rytm życia.
Może być pięknie, jeśli nawet niezbyt się w to wierzy, a na pewno, kiedy wierzyć się w to nie chce lub nie ma się na to siły. Z pozoru.
Bo siła jest. W nas. Serio.
Wiem. Wpada czasem człowiek w ten rodzaj niepokoju, rozedrgania. Jakby miał o czymś ważnym pamiętać, a w zamian biega po omacku od rana do nocy.
Bez zatrzymania.
Inni się uśmiechają. Innym się udaje.
A ja co?




To już ci mówię:)


Odpuść.
Odpuść sobie.


Tak byś chciała być bardziej łagodna. A przy tym nie tracić zbyt wiele ze stanowczości.
Znajdź w sobie spokój. A przynajmniej go w sobie szukaj.
Skoro jest możliwy, gdy przechadzasz się po ogrodzie, gdy jesteś sama - spróbuj przechadzać się po nim codziennie.
Skoro od ziemi odrywa cię czytana książka, zacznij w końcu więcej czytać!
Wiem.
Wiem...
Nie masz swojego cichego kąta, swojej przestrzeni, a czytanie wieczorem w łóżku nie wchodzi w rachubę, bo padasz na to łóżko i zasypiasz w trzy minuty.
A jeśli w domu są dzieci, a są i to w zmieniającej się liczbie, są w domu, na tarasie, na ogrodzie, pukają do drzwi i okien. Trudno o skupienie i względną ciszę.
To może właśnie tą - z domowych zasad - wprowadzisz jako pierwszą? Nie mycie zębów, ścielenie łóżka, sprzątanie ze stołu po posiłkach, tylko: MAMA CZYTA. Tabliczkę można nawet przygotować, rzucić hasło, ustalić regułę?
Mama czyta,
Dobrze wiesz, że Marysia od razu do ciebie dołączy. Więc efekt może okazać się podwójnie fantastyczny!
Chcesz pisać? A nie masz biurka? A... małe kroczki? To nic, że nie napiszesz od razu całej powieści. Buduj postaci. Zrób listę historii, o których nie chcesz zapomnieć. Notuj.
Tego nie odpuszczaj:)
Chcesz być lepiej zorganizowana? Zaplanuj sobie jutro: co zrobisz po powrocie z pracy. Rozpisane na godziny. A przed weekendem zaplanuj całe dwa i pół dnia wolności. Od czegoś trzeba zacząć. Może z czasem uda ci się planować z góry pełne tygodnie, tak, jak sobie marzysz. Posiłki, ubrania, rower.


I wracaj do marzeń. Do tych, które ci się spełniły. Utwierdzą cię w tym, że można. Przypomną o tym,.
Wracaj też ciągle do tych, które siedzą niemożliwe w tobie. Kto wie?
Tego tym bardziej nie odpuszczaj.


A na koniec - kochaj. Po prostu.
Życie może być piękne.
Wierzę, że sobie poradzisz.


Jestem pewna, że poradzę sobie.

2 komentarze: